Róż z Wibo

Będąc dzisiaj w mieście (tak, mieszkam poza centrum Częstochowy), wstąpiłam do Rossmana. Od pewnego czasu planowałam zakupić róż do policzków... szperałam w internecie szukając dobrego kosmetyku w PRZYZWOITEJ cenie, haha nastolatki takie jak ja oszczędzają swoje kieszonkowe jak najlepiej umieją. Na początku planowałam róż z bourjois, ponieważ wiedziałam, że ten produkt jest wart swojej jakże wygórowanej ceny. Jednak, spotkałam się z bardzo dobrą opinią dotyczącą różu z Wibo... Wibo do tej pory znałam ze szminek porównywających to kultowych Chennel'ek. Posiadam jedną i mogę je bez zarzutu polecić ;))
Tak więc wybrałam kosmetyk w kolorze 1. Świetną rzeczą jest też to, że te róże mają dołączony aplikator (hyhy, osobą takim jak ja na pewno się to spodoba, liczba moich pędzli wynosi jedną sztukę :/)
Recenzja oczywiście pojawi się na stronie, oczywiście po kilkukrotnym zastosowaniu.

A Wy? Jaki jest Wasz ulubiony róż? Jaki możecie polecić?

Zapomniane spodnie

Ostatnio patrzac na stertę spodni, zobaczyłam moje jasne, w motyw kwiatowy jeansy. Kupione rok temu nie miały możliwości do dnia dzisiejszego ujżeć światła dziennego. Pomyślałam sobie: "Dosyć!" i założyłam je dokładając do nich najprostrze ubrania, ponieważ gdy mam coś we wzór, staram się aby ta część stroju była najbardziej widoczna. Ta stylizacja jest bardzo prosta, nie ma w niej niczego szczególnego ;)) jedyną rzeczą jaką bym teraz zmieniła to buty. A Wam jak się podoba?

Pierwsze słowa dla Was

Cześć!

Myślę, że w pierwszym poście powinnam się przedstawić...
Tak więc, jestem Aldona. Typowa nastolatka... czyli ciuchy, makijaż, moda. Ale jednak nie jestem dziewczyną, która ślepo idzie za modowymi newsami i kupuje zawsze to, co jest w danym momencie "na topie". Raczej zagłębiam się w SWÓJ STYL... czyli klasyka, jeans, trochę vintage'u, delikatne dodatki, które dopełnią mój look.

Jestem w pewien sposób artystką! Haha, robię różne wykonane rzeczy własnoręcznie :> oczywiście nie jest to profesjonalnie dopracowany przedmiocik (piszę przedmiocik, dlaczego? Sami zobaczycie dlaczego w kolejnych postach :D).

Szyję, szydełkuję, okazyjnie filcuję... tak, mam ciekawe życie hobbistyczne. Większość osób i znajomych dziwi się, dlaczego szesnastolatka poszła w takim oto kierunku... zaczęło się od HANDMADE'owych ślicznych rzeczy jakie robiły zagraniczne blogerki, a potem poszło bardzo szybko, bo moje zawzięcie do tego było OGROMNE! hahah♥

Blog będzie coś w rodzaju pamiętnika, nie będzie tutaj tylko handmade'u, ale również coś z mojego życia i troszkę mody i makijażu, huhu.

Tak więc do dzieła! ♥